Każdy z nas już chyba otrzymał na adres e-mail słynny e-mail w którym to jesteśmy informowani o otrzymaniu wielkiego spadku.
“Świetnie! Co zrobić z taką kasą?” myślisz sobie zapewne, ale spokojnie….
Zapewne zwróciliście uwagę na fakt, że tyle kasy w ciągu jednej chwili to nawet słynny Carringtonowie nie zdobyli, więc dlaczego miałoby się Wam poszczęścić? 🙂
Czyha tutaj małe niebezpieczeństwo… mianowicie jest nim łańcuszek e-mail. Jest to taka forma e-maila, która uznawana jest za spam więc nie należy się nim za bardzo przejmować.
W powyższym e-mailu
Jak sprawdzić czy jest to spam?
Możecie mi jednak nie wierzyć i myśleć, że faktycznie dostaliście pieniądze. Ale jest bardzo prosty sposób na sprawdzenie czy takiego samego spadku nie dostało tysiące innych osób?
Wykonaj poniższe czynności:
1. Zaznacz jakiś tekst z wiadomości e-mail. Niech będzie to jedno zdanie – uważaj żeby nie kopiować linków2. Skopiuj ten tekst.
3. Wklej to google.pl
4. Zobacz czy ten e-mail krąży już po sieci?
Proste? 🙂 Ooo…. zobacz inni też dostali pieniądze 😉
Zagrożenia.
Ważna jest odpowiedź po co tworzy się łańcuszki e-mail? Odpowiedź: zebranie jak największej liczby adresów e-mailowych
Już wiem, że to spam. Co zrobić?
Usuń i NIE przekazuj dalej.
Krew, dawca organów, przelew, mała wpłata…
Pojawiają się bardzo wyrafinowane łańcuszki spamowe (np. na Facebooku), które automatycznie zbierają adresy e-mailowe. Twoi znajomi udostępniają wiadomości na swojej tablicy w stylu “Znajoma znajomej szuka krwi – UDOSTĘPNIJ”. Faktycznie jest to problem bo czytając taką wiadomość myślisz sobie – kurcze, to udostępniła moja koleżanka z pracy Ewka więc zapewne jej znajoma potrzebuje pomocy – i udostępniasz. Problem jest taki, że Ewka pomyślała to samo zanim udostępniła i tak naprawdę nikt nie wie czyj to znajomy.
Mam nadzieję, że pomogłem. Będę wdzięczny jak klikniesz “Lubię to” na dole, a jeszcze bardziej jak udostępnisz ten artykuł na swojej tablicy Facebook-owej. Dziękuję i pozdrawiam!